1. Zaproszenie nie trzyma sie kupy, jest zredagowane nieskladnie.
2. Umieszczono w nim informacje o nagrodach. To blad. Raz, ze nie moze to byc motorem przystepowania do SG. Dwa, ze nagrod nie bedzie. Przynajmniej z mojej strony. Uprzedzalem o tym zarowno na irc, jak i w shoutboxie. Powod? Nie warto inwestowac w SG. Amen.
3. Wyslanie "masowego" zaproszenia to kompletny brak kultury. Poza tym zmniejszasz sobie szanse, nie odnoszac sie za kazdym razem do opisow, avatarow, nickow i przynaleznosci zakonnej zapraszanych. Jesli masz 300 zaproszen do wyslania, napisz 300 roznych.
To ostatnia rada, jakiej pozwalam sobie Ci udzielic, Kazz. przynajmniej  tu.
Zawiodles mnie. Dzieki tobie SG przetrwa - i chwala Ci za to. Ale nigdy nie wzniesie sie z Toba na pokladzie. Szkoda. Nie wiem, co jest przyczyna. Wiesz, ze darze Cie ogromna sympatia. Tym bardziej mi sie to wszystko nie podoba.

P.S: W Z nie ma ani jednego posta spamu, chyba, ze usuwaja z archiwum.

Naprawde dobrze zycze Kazzowi. I naprawde dobrze zycze SG. Ale mam okreslona wizje, jak powinien dzialac dobry zakon. Kit z tym, jaka ja mam - taka wizje reprezentuje wiekszosc graczy utrzymujacych sie wysoko w top lub uznawanych powszechnie za aktywnych. Z nieznanych mi przyczyn Kazurreth czyni wielkie wysilki (wybacz ostre slowa, ale tak to wyglada z pozycji obserwatora) by nie przyjac do wiadomosci, co jest skuteczne, a co nie.
Oczywiscie, SG moze byc sredniakiem, i tez bedzie przyjemnie sympatycznie i zabawnie. Ale nalezy o tym uprzedzic, a nie bajdurzyc o aspiracjach nie robiac nic, by je zrealizowac.

Pozdrawiam, zycze powodzenia
Krzysztof